24 lip 2011

Zło to pojęcie względne, cz. 4 z 6

Isao bujał się na fotelu w przód i w tył i szlochał. Doktor Hiroyuki patrzył na niego z łagodnym współczuciem.

Posłuchaj, Isao... po prostu o tym nie myśl. To, że Tashiro podsłuchiwał twoje rozmowy, nie ma żadnego związku z jego wypadkiem... nawet, jeśli był identyczny jak w twoim śnie.

Chłopak wyprostował się i zaczął rwać sobie włosy z głowy.

Nieprawda! To moja wina! Doktorze, jestem zły!

Znowu zaczął się kiwać.

Hiroyuki poprawił się w fotelu i wziął głęboki wdech.

Mój drogi Isao, musisz wiedzieć, że zło to pojęcie względne. Nie martw się już więcej. Do zobaczenia za tydzień, chłopcze.

Isao natychmiast uspokoił się i spojrzał na lekarza. Następnie wstał i, ze spuszczona głową, opuścił w milczeniu gabinet.

Doktor Hiroyuki odczekał chwilę, wybijając palcami monotonny rytm na blacie, po czym chwycił za słuchawkę i wystukał numer.

Tak? – rozległ się głos.

Komisarz Kondo? Mówi doktor Hiroyuki. Zdaje się, że mam dla pana informację...

Czytaj dalej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 

Toplista: Najlepsze Horrory w Necie
Toplista: Opowiadania
Toplista: Straszne historie