29 paź 2012


Poltergeist, cz. 3 z 7

Dave zamknął okno. Skrzywił się na dźwięk, który przy tym wydało. Co wieczór obiecywał sobie, że je naoliwi i zawsze zapominał.
Lubił swoje mieszkanie na poddaszu, mimo że wszystko tu skrzypiało, trzeszczało i chrobotało, kiedy się poruszał. Ale cóż, przynajmniej mieszkał w jednej z najstarszych dzielnic i w jednym z najstarszych budynków w Edynburgu.
Odwiesił szlafrok, zgasił lampkę i położył się w łóżku. Leżał przez chwilę, gapiąc się w padający na sufit trójkąt światła z ulicznej latarni. To właśnie lubił. Kiedy kręcił się po mieszkaniu, wszystko wydawało jakieś odgłosy, ale gdy już się położył, słyszał, jak bardzo w tej części miasta jest cicho.
W pewnej chwili przez trójkąt światła przemknął jakiś cień. Dave z niedowierzaniem zamrugał oczami. Przecież mieszka na poddaszu. Czyżby ktoś był na zewnątrz?
Zerwał się i wyjrzał przez okno. Na wysokości parapetu rozciągał się lekko spadzisty, pokryty łupkiem dach. Nocne niebo przesłaniały ponure chmury. Jak zawsze. Dach był całkowicie pusty.
Nagle w kuchni rozległ się jakiś hałas – jakby dwa garnki obiły się o siebie. Dave chwycił leżący na stoliku służbowy pistolet, sprawnym ruchem włożył magazynek i ruszył bezszelestnie w głąb mieszkania.
Hałas powtórzył się. Dave błyskawicznie zapalił światło i stanął w drzwiach do kuchni w pozycji do strzału. Duży, szary szczur na szafce wystraszył się i czmychnął pomiędzy łyżkami i garnkami – wywołując jeszcze więcej hałasu – prosto do dziury za zmywarką.
Dave opuścił broń i pokręcił głową, śmiejąc się w myślach z własnej głupoty. Od czasu wczorajszej akcji na cmentarzu był jakiś nieswój.
Niespodziewanie, szczur wybiegł z kryjówki w popłochu i, nim Dave zdążył się obejrzeć, zniknął za rogiem. Garnki ponownie zaczęły drżeć i brzęczeć, łyżki obijały się o siebie, a światło zaczęło mrugać. W końcu jeden talerz przesunął się wzdłuż całego blatu i z impetem uderzył w ścianę, rozbryzgując się na milion kawałków.
I wszystko ucichło.
Dave jeszcze przez kilka minut stał oniemiały na środku kuchni, zanim sztywnym krokiem człowieka, który przed chwilą doświadczył traumy, wrócił do łóżka i położył się spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 

Toplista: Najlepsze Horrory w Necie
Toplista: Opowiadania
Toplista: Straszne historie