17 wrz 2010

Out of Body Experience, cz. 5 z 7

Jessica nie rozumiała, co się dzieje. Cała drżąca, bała się wyściubić spod kołdry choćby czubek nosa. Za oknem jej pokoju, daleko na horyzoncie, mrygały nieme łańcuchy błyskawic. Odkąd komputer się spalił – zapewne przez nadciągającą burzę – dziewczyna czuła narastający niepokój. Jakby coś miało się zdarzyć, coś niedobrego, ale nie wiedziała, co.

Zawsze nakrywała się kołdrą, kiedy nie chciała słyszeć tych dziwnych stuków i jęków starego domu. Stawały się wtedy stłumione i dalekie.

Ale przecież nie znikały zupełnie.

Skrzypienie dochodziło od strony drzwi. Jakby ktoś postawił nogę na podłodze... Cholerne przedpotopowe drewno! Niech ta noc się wreszcie skończy...

Ale coś skrzypnęło ponownie. Tym razem bliżej łóżka. O wiele, wiele bliżej...

Jessica uniosła delikatnie kołdrę i wyszeptała drżącym głosem:

– Ciocia?

Ktoś z wielką siłą wyrwał dziewczynie nakrycie z rąk i zsunął na podłogę, odsłaniając jej zwinięte w kłębek ciało. Jess krzyknęła i zerwała się z łóżka, pędząc na oślep w stronę drzwi. Wypadła na korytarz, wbiegła do pokoju ciotki, upadła na kolana przy jej łóżku i zaczęła ją budzić. Trzęsła nią, szarpała, ale to nic nie dawało – spała, jak zabita. Pewnie znów łyknęła przed snem lampkę koniaku...

Miarowe, ledwo słyszalne chrapanie starszej pani przywróciło Jessice jasność myślenia. Odwróciła się i rozejrzała po ciemnym pomieszczeniu.

Cisza i spokój.

Rany, jakie to durne co ona robi! O mało nie wyszła na idiotkę. Najlepiej będzie, jeśli wstanie i wróci do siebie, zamiast urządzać tu przedstawienia.

I, ledwie się uniosła, poczuła zimny dreszcz. Po lewej coś zaczęło zgrzytać. Spojrzała tam. Obity w masywne ramy portret dziadka przesuwał się w mroku wzdłuż ściany, jak żelazna płytka podczas zabawy z magnesem. Na wpół sparaliżowana strachem zrobiła parę kroków do tyłu, w stronę wyjścia. Jeden za drugim, bardzo powoli... Wtedy obraz zatrząsł się, zaszurał i uderzył z impetem w podłogę tuż obok jej stóp.

1 komentarz:

  1. Anonimowy26/1/12 15:26

    nie chciałabym takiego czegoś przeżyć...normalnie jak w jakimś nawiedzonym domu;p pozdrowionka dla autora;)

    OdpowiedzUsuń

 

Toplista: Najlepsze Horrory w Necie
Toplista: Opowiadania
Toplista: Straszne historie